Przemysł przeszedł ogromne przemiany na przestrzeni lat. O ile pierwsza rewolucja przemysłowa przypadła na XVIII wiek i była związana z pojawieniem się pierwszych systemów automatyzacji, opartych głównie o silniki parowe. Kolejne dekady i stulecia przyniosły jeszcze więcej zmian, dzięki którym szeroki pojmowana produkcja stała się szybsza, wydajniejsza i osadzona w coraz bardziej innowacyjnych realiach. Dzisiaj w zasadzie trudno powiedzieć, kiedy technologiczny postęp w przemyśle osiągnie swój kres i czy w ogóle do tego punktu dojdziemy. Robotyzacja linii produkcyjnej z całą pewnością może być postrzegana jako istotny przełom – być może najważniejszy w ostatnich dekadach. To dzięki niej wiele procesów na produkcji może odbywać się prawie bez udziału człowieka. Pozwala to firmom na znaczące obniżenie kosztów.

Robotyzacja linii produkcyjnej – korzyści czy straty?

O ile poszczególne przedsiębiorstwa korzystające z robotów w procesie wytwórczym zyskują na tym, ponieważ mogą redukować zatrudnienie, to już z punktu widzenia pracowników nie zawsze jest to dobre.

Jeśli pewne działania mogą być wykonane przez robota, a wcześniej zajmował się tym człowiek, to ten ostatni raptem przestaje być potrzebny. To z pewnością zła informacja dla wielu pracowników fizycznych, a także dla tych fachowców, którzy dotąd utrzymywali się z pracy w zakładach przemysłowych. Nie jest miło być zastąpionym przez inną osobę. Bycie zastąpionym przez maszynę bywa dla niektórych jeszcze większym problemem, a wręcz ujmą na honorze.

Jak robotyzacja linii produkcyjnej zmienia rynek zatrudnienia w przemyśle

Nie da się zaprzeczyć, że im większy udział maszyn oraz technologii w produkowaniu dóbr, tym zmniejsza się udział ludzi. Jednak ważne jest to, że dotyczy to jedynie finalnego etapu produkcji, który ma miejsce na linii fabrycznej. Poza tym jest jeszcze projektowanie, cała praca koncepcyjna, a także tworzenie założeń technologicznych. W tych istotnych aspektach człowiek jest już niezbędny, a maszyny i komputery mogą go jedynie w pewnych elementach wyręczać.

Co za tym idzie, dla przemysłu jako pracownik cenniejszy jest solidnie wykształcony specjalista. Robotyzacja linii produkcyjnej tworzy przestrzeń dla inżynierów i programistów. W zdecydowanie gorszym położeniu są wobec tego zatrudnieni o niższych kwalifikacjach. Nie zawsze pojawia się dla nich rzeczowa alternatywa.

Czy robotyzacja linii produkcyjnej będzie się posuwać dalej?

Utopiści technologiczni marzą o tym, aby dało się w pewnych branżach całkiem wyeliminować ludzi z procesu wytwórczego. Na ten moment jest to niemożliwe, jednakże stopniowy rozwój sztucznej inteligencji (AI) każe patrzeć na te oczekiwania nieco inaczej aniżeli na utopię. Pewne wizje znane z książek science-fiction i filmów stały się rzeczywistością na naszych oczach. To z kolei oznacza, że robotyzacja linii produkcyjnej może iść jeszcze dalej.

Być może nawet część prac projektowych będą mogły wykonywać komputery, programy i algorytmy. Wtedy nawet znakomicie wykształceni fachowcy mogą zacząć się obawiać o swoją przyszłość.